Pascha wielkanocna tradycyjna

Pascha wielkanocna na sposób tradycyjny wymaga, żeby:
- wszystkie składniki muszą mieć temperaturę pokojową
- potrzebujemy: duża drewniana chochla albo łyżka, odpowiedniej wielkości gar i durszlak - można użyć 2 mniejsze.

1. Najpierw ser przepuszczamy trzykrotnie przez maszynkę, wkładamy do 5-7 litrowego gara z grubym dnem, wbijamy jajka po jednym (mieszając dokładnie), dodajemy śmietanę oraz roztopione masło. Wszystko starannie mieszamy i podgrzewamy na małym ogniu.
2. Czekamy, aż masa się zrobi dość ciepła, po czym mieszamy co parę minut, żeby nie było żadnych grudek. Podgrzewanie i mieszanie musi trwać dotąd, aż nad powierzchnią masy pojawi się lekki dymek, a z dna zaczną wypływać pierwsze bąbelki.
   Uprzedzam - to musi potrwać!
3. Jak zadymi i pojawią się bąbelki - zdejmujemyz ognia i odstawiamy do ostudzenia.
4. W tzw. międzyczasie lub podczas stygnięcia masy grubo siekamy sparzone migdały, a także sparzamy rodzynki, odcedzamy je i oprószamy lekko mąką.
5. Kiedy masa przestygnie i zacznie gęstnieć, dodajemy cukier, migdały, wanilię, osiem kropel zapachu waniliowego i cztery arakowego.
6. Masę starannie mieszamy, na samym końcu dodając rodzynki oprószone mąką. Po czym raz jeszcze mieszamy, ale delikatnie - żeby nie wszystkie rodzynki opadły na dno.
7. Do paschy były kiedyś specjalne prawosławne formy, ale obecnie ciężko je spotkać, więc zamiast formy użyć można odpowiednio dużego durszlaka metalowego, który wykłada się od wewnątrz złożonym podwójnie (lub potrójnie) ścisłym białym płótnem.
8. Musi on być tak duży, żeby wyłożyć dwiema warstwami wnętrze zawieszonego rączkami na półmisku albo miednicy durszlaka (niech spód durszlaka nie dotyka dna naczynia), żeby masa zmieściła się w środku, a reszta płótna żeby dała się związać rogami nad powierzchnią masy. Dodatkowo pod węzłem przewiązujemy płótno mocno szpagatem albo grubą gumką.
9. Na wierzch kładziemy odpowiedniej średnicy talerz dnem do góry, żeby nie wystawał poza obręb, i obciążamy albo włożoną do plastikowej torebki cegłą, albo trzema tomami Larousse'a :)
10. Całą tę konstrukcję wystawiamy na noc na balkon  i niech obcieka.
11. Rano, kiedy pascha jest twarda i krucha, a na dnie miski zebrało się dużo żółtego płynu, ostrożnie wyjmujemy durszlak, rozwiązujemy płótno i przekładamy gotową paschę płaską stroną w dół do naczynia, które zmieści się na dolnej półce lodówki, owinięte dokładnie w srebrną cynfolię, żeby pascha nie przeszła innymi zapachami.
12. Tak też przechowujemy to, co nie zostało pochłonięte od razu.
13. Na stół podajemy najlepiej w szkle ozdobnym - jak przy uroczystych okazjach serwować się winno potrawy świąteczne.
14. Paschę robimy na dwa dni przed świętami (a jak na balkonie około zera, to i na trzy), żeby się w tej lodówce przegryzła.
15. Gdy ciepło, to musimy albo wygospodarować w lodówce miejsce, albo zmniejszamy o połowę składniki i robimy mniejszą paschę.

Pascha wielkanocna - tak właśnie się ją robiło w sposób tradycyjny i warto robić nadal.

Smacznego!