Strona Główna
/
Karp w galarecie
/
Mój karp w galarecie

Mój karp w galarecie

Ocena: ★ ★ ★ ★ ★

4 Ocen

Ilość porcji: 5

Dla większości Polaków karp jest nieodłącznym symbolem Bożego Narodzenia. Jeszcze niedawno, karp nie cieszył się jednak w mojej rodzinie szczególnym zainteresowaniem. Wszystko się zmieniło odkąd przygotowałam karpia w galarecie. Karp w galarecie to pyszne danie, a teraz, czekają na niego wszyscy goście!

Składniki:

karp - 1 szt. (ok. 1,2 kg)
marynowane grzybki - 15 dag
marynowane buraczki- 15 dag
włoszczyzna - ½ pęczka
natka pietruszki - ½ pęczka
sok z cytryny
żelatyna - 4 łyżeczki
liście laurowe - 2 szt.
pieprzu
ziele angielskie
sól

Sposób przygotowania:

A oto mój przepis na karpia w galarecie:

Rybę sprawiam, myję, osuszam (płetwy i głowę zachowuję).
Nacieram solą i skrapiam sokiem z cytryny.
Włoszczyznę oczyszczam, myję, kroję na kawałki i wkładam do rondla, wlewam 2 l wody, dodaję płetwy i głowę karpia, liście laurowe, ziarna pieprzu i ziela angielskiego. Gotuję pod przykryciem 1 godzinę.
Karpia dzielę na dzwonka. Dokładam do rondla, gotuję jeszcze 20 minut.
Dzwonka wyjmuję, układam na półmisku, studzę. Obkładam buraczkami i grzybkami.
Żelatynę moczę w małej ilości zimnej wody.
Wywar przecedzam przez gęste sito, 1 l gorącego płynu mieszam z żelatyną.
Zalewam karpia, dekoruję natką, studzę.

Karpia w galarecie należy wstawić do lodówki na ok. 5 godzin. To danie jest nie tylko smaczne, ale również efektowne. Karp w galarecie jest ozdobą stołu wigilijnego! Smacznego!